O ile polski hip hop w styczniu nowościami nie powalił Luty był juź naprawdę bogaty w dobrą muzykę, bogaty na tyle że takie płytki jak soboty i dj ace Essa Mc, vixena 25% Ep czy otsochodzi Miłość przeszły niemal bez echa A dlaczego? Przede wszystkim dlatego że pierwszą solową płytę wydał sokół czyli legenda polskiego hip hop, członek nieistmiejącegi już składu WWO oraz założyciel znanej marki odzieżowej prosto, Wojciech Sokół bo tak nazywa się ten album przepełniony storytellingiem nasączonym autentycznością, czyli sokół jakiego poznaliśmy id początku jego kariery, ten album nie był inny,( albo był bo to jedyny pełny solowy album Wojtka)można na nim usłyszeć kilka histori spiętę w jedną klamre i to w wersji trapowej jak i oldschoolowej znanej nam z WWO, także można tą płytę polecić z czystym sumieniem, jako płyta lutego. W lutym ukazał się również świeży album bardzo płodnego artysty ostr, czyli kolejnej legendy człowieka orkiestry, tym razem instrukcja obsługi świrów, czyli płytka na której dostanie się przede wszystkim pseudo MC’S i pozeron którzy używają hip hopu jedynie do wzbogacania się używając tandetnych tekstów ukazujących swoje kompleksy niż przekaz, bity które ocieraja się o klasykę robią super wrażenie i jak zwykle mocne teksty które niosą sens ale nie przekraczają tej granicy za którą jest rzucanie mięsem na prawo i lewo, oczywiście warto sprawdzić przede wszystkim dla takich numerów jak wersy w pysk które miazdżą i są zwieńczeniem pomysłu ostrego na tą płytę. Warto sprawdzić również małpę i jego płyte Blur, jednak ten album nie jest dla każdego z racji tego że małpa sprawia wrażenie smutnego, wycofanego I pełnego niepewności. Mimo wszystko talent nie pozwolił mu na to żeby przejść koło tej płyty obojętnie i jeśli potrafimy znaleźć w sobie troche empati, skłonności do głębszych przemyśleń polecam wybrać się w podróż z małpą, wejsc w jego buty i prześledzić jego smutną drogę dzieki szczerym osobistym wyznaniom.
