0%

Rapowe Podsumowanie Miesiąca – CZERWIEC

Posted By: The Manc On:


Czerwiec był dość obfity w nowe albumy, przede wszystkim przez obecność legend, nie da się ukryć że ciężko tutaj wybrać najlepszy album, a nawet spośród wypuszczonych w czerwcu wybrać tylko 3. Na początek może powiedzmy sobie coś o Donguralesko. Drugi album poznańskiego rapera w tym roku, najpierw mixtape z matheo do którego można było się troche przyczepić o spójność, a teraz dziesiąty studyjny krążek Latające ryby gdzie sens i logika albumu jest bardzo wyrazista. Gural pokazuje że przez ok. 20 lat działalności jego styl się nie zmienia oraz że stale idzie swoją wytyczoną ścieżką nie patrząc na to że trendy idą w zupełnie inną stronę i przyznam szczerze że ja za to co uwielbiam i szanuje, ponieważ takich ludzi potrzeba i Gural rekompensuje mi doskonale sentyment do oldschoolu na którym się wychowałem. Album uważam za spójny w stylu Gurala o inwencji dopasowanej do ostatnich płyt, artysta miesza świat wymyślony który miesza się z realnym a wszystko okraszone poezją nałożoną w sposób bardzo inteligentny, porównaniom nie ma końca na płycie gurala wiec polecałbym przede wszystkim nabyć i przesłuchać, a następnie jeszcze raz przesłuchać i analizować, czyli dokładnie tak jak to się odbywa przy każdej tak zawiłej produkcji Gurala. Drugą płytką wartą adnotacji jest zespół Pokahontaz, który ostatnie dwa albumy( włącznie z tym) serwuje nam powrót do starych brzmień, czyli takich z których wypłynęli,( oczywiście teraz bardziej dopracowanych, jak to bywa wśród profesjonalistów) Renesans bo tak brzmi ostatni czyli 5 studyjny album wydany przez śląski skład to połączenie przeszłości z aktualnie panującymi trendami, są świadomi wpływających lat i zostawiają na tym krążku przemyślenia związane z obrazem bytu z ich perspektywy( średniowiecze wraz z donguralesko), możemy również posłuchać o tym jak widzą dzisiaj pokolenie które właśnie teraz wkracza w dorosłe życie( letnie dzieci) oraz postanowili połączyć te dwa różne światy hip hopu które niczym płyty tektoniczne coraz bardziej oddalają się od siebie, czyli starą i nową szkołę rapu z młodymi artystami jak young igi czy bober ( Burza mózgu), także na tym krążku uświadczymy stary klimat okraszony swieżutkim brzmieniem który napewno zadowoli fanów hip hopu. Kolejna legendą która wypuściła nowy album w czerwcu jest Kali, wraz z magierą stworzyli Chudy Chłopak który zdaje się odmienny od ostatniego krążka, przede wszystkim Magiera postarał się o świetne brzmienia, Kali bardziej pokornie jak ostatnio postanowił tym razem cofnąć się do początków swojej kariery i zrobić rekonesans, w 14 utworach umieścił czternaście histori w których rozlicza siebie z przeszłości, płytka nie jest jednostajna, można usłyszeć sporo zmian stylistycznych i różnych muzycznych eksperymentów. Można stwierdzić że mimo progresu na przestrzeni lat i doświadczeń życiowych troche jeszcze mu brakuje do takich tuz jak Pokahontaz czy donguralesko, ale względem ostatniego krążka ten był lepszy i można postronnym słuchaczom polecić z czystym sumieniem. Błędem byłoby chociaż po krótce nie wspomnieć o jeszcze jednym albumie który ukazał się tego miesiąca, a mianowicie Małach i Rufuz – Metryka, czyli dobry materiał wprost z Warszawy opisujący przeżycia chłopaków towarzyszące im każdego dnia, usłyszymy na nim kontrasty pomiędzy stratami a zyskami, brutalnością a empatią, szarością a kolorami, także całe spektrum emocji, które zrobiły wrażenie na fanach, więc i ta płytę uchwyćmy w naszej recenzji z racji bogactwa dobrego materiału wydanego w Czerwcu.


Play Cover Track Title
Track Authors