0%

Rapowe Podsumowanie Miesiąca – WRZESIEŃ

Posted By: The Manc On:


Wrzesień w polskim Hip Hopie dał wysyp bardzo ciekawych płyt niczym grzybów po lasach, ponieważ jak to bywa w tym miesiącu nie trzeba zbyt skrupulatnie szukać ani jednych ani drugich.

Aż ciężko wybrać najlepszy krążek miesiąca, ale zacznijmy od Legendy, która wypuściła swój pierwszy album od 7 lat, a jest nim Pezet. Muzyka współczesna bo tak nazywa się ten album jest kontunuacją sagi autora o jego przeżciach związanych z muzyką i czasem przemijania, mam nadzieje że nie ostatnią, chodź muzyki klasycznej Pezet najprawdopodobniej nie przebije każdą kolejną płytą wprowadza coś nowego i przyjemnego dla ucha. Na pierwszy rzut oka można powiedzieć że Pezet domknął sage i postawił kropke ( być może dlatego że sam artysta nie wie czy będzie ciąg dalszy) ponieważ wrócił do przeszłości, jest sporo o czasie doczesnym i zajrzał na koniec w przyszłośc wraz z pomocą Taco. Płyta dopracowana w każdym detalu, dlatego jest to jak dobra gra komputerowa, warto wrócić i przejść ją jeszcze raz aby odkryc coś nowego, dobrze się słucha, sporo gości którzy dobrze się odnaleźli w tym klimacie i napewno jeden z najlepszych krążków roku.


9 miesiąc roku jest z reguły zwiastunem końca lata a powrotu Jesieni, czyli kontemplacji i zadumą, w ten czas idealnie wpasowuje się album o tytule MR. KĘKĘ, czyli piąty studyjny album radomskiego rapera, który właśnie przenosi nas w świat zadumy, dosyć gorzka płyta o zabarwieniu jesszcze tej walczącej wiosny, ale mało kto skupia się w tym albumie na radości. KĘKĘ opowiada o tym jak pasja która ogarnęła jego życiem stała się szarym obowiązkiem spełnienia oczekiwań swoich słuchaczy, opowiada o niedociągnięciach we własnym życiu i problemach które zjadły część jego człowieczeńśtwa, sporo emocji, sporo eksperymentów muzycznych i może płyta nie powala na kolana, lecz warto ją kupić jeśli lubicie poważne przemyślenia dorosłego faceta o życiu.

A na koniec płyta która zaskoczyła nie jednego słuchacza Hip Hopu. Bonsoul czyli połączenie Soulplete czyli speca od bitów, oraz Bonsona, czyli speca od tłustych tekstów. Po ostatniej płycie tego duetu odczucia były dośc mieszane, ale tutaj… Tutaj soulplete stworzył arcydzieło jeśli chodzi o podkłady a o bonsonie mówi się że jeszcze tak dobrze nie pisał. Płyta opisująca człowieka który siłą natury uderza w niego dorosłośc przed którą się broni, ale mimo wszystko wiek mówi wszystko, więc jest to połączenie brawury ze spokojem, dziecinnym chulaństwem a dorosłymi decyzjami, złymi nawykami z wyciąganiem wniosków. Jednym słowem bomba w której warto podpalić ląd i wrzucić płytke na nośnik, myśle że krążek Restart od chłopaków będzie konkurowała o płytke roku.


Play Cover Track Title
Track Authors